Lubię te ciastka. Zwykle kupuję je w 'Coffee Heaven', do kawy z pyszną pianką. Zaskoczyło mnie, kiedy przeczytałam przepis i zobaczyłam, jak szybko się je przygotowuje. Spodziewałam się kilku godzin suszenia w piekarniku :) Przepis, trochę zmieniony, pochodzi z magazynu Delicious
Biscotti z blanszowanymi migdałami i rodzynkami
Skład (na 24 sztuki):
Biscotti z blanszowanymi migdałami i rodzynkami
Skład (na 24 sztuki):
- 50 g miękkiego masła
- 50g całych, zblanszowanych* migdałów
- 50g rodzynek (namoczonych na 15 minut we wrzątku i odsączonych)
- 115 g cukru
- 1 jajo
- 1 łyżka ekstraktu pomarańczowego domowej roboty (przepis tutaj)
- starta skórka z małej pomarańczy
- 175g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka zmielonej kolendry (utarłam ziarenka w moździerzu)
- 40g mąki kukurydzianej
- Nagrzej piekarnik do 150 stopni (z termoobiegiem; 170 stopni bez termoobiegu). Podpiecz przez 5-10 minut migdały na lekko natłuszczonej blaszce. Ostudź i grubo posiekaj.
- Masło utrzyj z cukrem za pomocą miksera na gładką masę. Wbij jajko, ekstrakt i skórkę pomarańczową. Wymieszaj. Dodaj mąkę, mąkę kukurydzianą, proszek i kolendrę. Zmieszaj, żeby powstało gładkie ciasto. Wyłóż na omączony blat i rękami lub za pomocą wałka wgnieć w ciasto rodzynki i migdały. Ugniataj chwilę, żeby były równo rozprowadzone.
- Podziel ciasto na pół, z każdej połówki uformuj 'prostokąt' szeroki na 5 cm i wysoki na 2 cm. Połóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piecz 30 minut.
- Wyjmij, ostudź przez 10 minut, następnie pokrój w plastry o grubości 1 cm. Połóż plasterki na blaszce, na której wcześniej piekły się prostokąty, ciętą stroną do góry. Piecz 5-10 minut aż będą chrupiące.
Piekne! bardzo lubie biscotti a Twoje polaczenie smakowe wybitnie do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) są naprawdę smakowite :) A zanurzone w herbatce to szkoda gadać :) Zostawiłam je na talerzach, żeby przez noc dodatkowo stwardniały, jutro przełożę je do słoika i zamknę.
OdpowiedzUsuń