niedziela, 23 sierpnia 2009

Kurczak z śmietanowo-cambrozolowym sosie ze świeżym pieprzem podany z makaronem

dziś mnie duma rozpiera- mój projekt renowacji mebli udał się lepiej, niż przypuszczałam. Szlifowanie starego drewna w pyle, strasznym hałasie i pocie opłaciło się po stokroć! Nawet mój siniak pod kolanem, którego nabyłam na zakończenie pięknego ślizgu po opylonych kafelkach został odkupiony :)
Nasze meble są piękne (naprawdę niedługo już koniec i całość Wam pokażę :) Na sam tylko koniec okazało się, że śruby trzymające uchwyty w szufladach są za krótkie i muszę poczekać do jutra, żeby zobaczyć meble w całej okazałości...Pełnie szaleństwo ale jaka frajda!

Na obiad dziś kurczak z cambrozolą- bo został nam spory kawałek sera po kolacji przy winie i świecach...

Sos jest niezwykle aksamitny, gęsty jak na reklamach. Smakuje wybornie- nam obojgu, choć zwykle takie serowe 'śmierdzielki' R. nie przypadały do gustu :)

Kurczak w śmietanowo-cambrozolowym sosie ze świeżym pieprzem podany z makaronem
inspiracja



Składniki na 3-4 osoby (dla nas na 2 dni):
  • 1 opakowanie (tacka) piersi z kurczaka, pokrojone w kostkę
  • 25 dkg sera cambrozola, pokruszonego
  • 2 łyżki śmietany
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • śweżo zmielony pieprz, sól
  • łyżka oleju lub oliwy
  • makaron - u nas fusilli


Makaron wrzucamy do osolonego wrzątku, mieszamy, dajemy się wodzie ponownie zagotować, gasimy gaz, przykrywamy garnek i zostawiamy na czas podany na opakowaniu- u nas 10 minut (tak, wyłączamy gaz).

W międzyczasie na łyżce oleju podsmażamy kurczaka, przez ok. 10 minut na średnim ogniu, dodajemy śmietanę, jogurt i cambrozolę, dużo pieprzu i zostawiamy na chwilę na patelni na małym ogniu, żeby ser się rozpuścił a sos zgęstniał. Mieszamy z ugotowanym makaronem.

Smacznego!

6 komentarzy:

  1. gratuluję udanej renowacji :)
    a takiego sera to nigdy nie jadłam... to taki z tych śmierdzących?

    OdpowiedzUsuń
  2. no taki z tych co pachną 'skarpetkowo' ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obiad wygląda pysznie, a ja czekam z niecierpliowścia na pokaz mebli!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszniutko wygląda! Jejku,jak ja lubię makaronowe dania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chetnie wprosilabym sie na takie jodzonko :) Pycha!

    OdpowiedzUsuń