czwartek, 20 sierpnia 2009

Enchiladas z dipem czosnkowym- świetny obiad w 15 minut

dziś wieszanie lampy w przedpokoju- przedpokój jest oficjalnie zakończony! Jupi! Jest cudny- pokażę zdjęcia, ale później- bo teraz szpiedzy różni rodzinni mogą wyczaić co i jak, czytając bloga a chcemy im pokazać wszystko dopiero jak skończymy :)

Czy ja już Wam opowiadałam o mojej (jednej z) ukochanych patelni? Kupiłam ją na Allego- stara, amerykańska patelnia, zardzewiała i zaniedbana.Od spodu wytłoczona 'instrukcja obsługi', czyli jak o nią dbać. Zakochałam się- i uparłam się, że ją kupię. Licytowałam zawzięcie i kupiłam :) I jest moja- najlepsze naczynie kuchenne- do wszystkiego- smażenia i pieczenia. To wyjątkowy przedmiot, o który trzeba umieć dbać- bo po każdym umyciu w gorącej wodzie- bez detergentów trzeba ją wysuszyć nad palnikiem i jeszcze siepłą posmarować olejem. Żeby się napiła i była błyszcząca. Polecam taką patelnię każdemu, kto ma kuchennego bzika :)

zdjęcie znalezione w internecie, na dowód tego, że taką patelnię można wciąż kupić :)

Na obiad dziś enchiladas- pyszne i sycące danie, które przygotowuje się przy odrobinie wprawy w kwadrans :)

Enchiladas
przepis wzięty z książki 'The good housekeeping illustrated cookbook', nieco zmieniony




Składniki na co najmniej 4 osoby:
  • 500g mięsa mielonego
  • 2 średnie cebule, poszatkowane
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 jalapenos z puszki, poszatkowane
  • 1 puszka czerwonej kukurydzy, odsączona
  • sól
na tortille (10 sztuk):
  • 41/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 kostki miękkiego masła
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • 2 łyżeczki soli
  • 1/4 szklanki sera żółtego startego na grubych oczkach tarki
na dip czosnkowo-koperkowy:
  • 4 kopiaste łyżki jogurtu greckiego
  • sól
  • 1/2 natki koperku
  • 2 ząbki czosnku
Mięso zbrązowić na patelni z dodatkiem łyżki oliwy, dodać cebulkę i czosnek, chwilę podsmażyć na małym ogniu, dodać fasolę i jalapenos oraz ser żółty, poczekać aż ser się rozpuści, trzymać w cieple.

Mąkę z solą zmieszać z masłem, dodać wodę i zagnieść ciasto (u mnie zagniatał mikser z hakiem do ciasta). Podzielić na 10 części, przykryć. Patelnię (najlepiej żeliwną, oczywiście:) rozgrzać (bez tłuszczu!)- żeliwna będzie dymić-wtedy jest gotowa. W tym czasie rozwałkować pierwszy placek, ułożyć go na patelni i smażyć przez minutę, do pojawienia się ciemnych piegów, obrócić i smażyć przez 30 sekund. Placki smażyć kolejno i układać je na talerzu, przekładając folią aluminiową, żeby zapobiec wychłodzeniu.
Na każdy placek nakładać po ok. 2 łyżki farszu i rozsmarowywać go cienko a placek zwijać w kieszonkę.
Wszystkie składniki na dip wymieszać, podawać z plackami.
Smacznego!

2 komentarze:

  1. fajna ta patelnia, wyglada troche jakby miala uszy:)
    a ciekawa jestem instrukcji na odwrocie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. tak dbac o patelnię.. ojej :-)
    ja bym nie miała cierpliwości. ale może kiedyś..

    a jeśli o obiad chodzi - zrobiłam się głodna z samego rana!

    OdpowiedzUsuń