wtorek, 5 maja 2009

Śniadanie mistrzów

soczysta sałata i pomidor.
majonez, sól pieprz. salami i kindziuk z zielonym pieprzem.
Wszystko zamknięte w
niesamowicie chrupiącej bagietce, którą wczoraj upiekłam.

Dziś piekę znowu.


Smacznego!








5 komentarzy:

  1. Mniam mniam... nigdy nie upieklam bagietki, a chcialabym, chociazby po to, by zrobic taka piekna kanapke!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. O mniam mniam! :)))
    Powiedz jak się udała szczawiowa , bo mnie ciekawi :)) Smakowała ? Mam nadzieje,ze tak :) Pozdrówki

    OdpowiedzUsuń
  3. szczawiowa jak dla mnie bomba! z jajeczkiem... Dziękuję za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  4. jesteś mistrzem na pewno :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie śniadanie mistrzów, jeszcze z bagietką własnoręcznie upieczoną mmmmmm:)))

    OdpowiedzUsuń