Takie śniadanko zaniosłam do pracy i od razu dzień był lepszy!

Moja balkonowa lawenda wypuszcza nieśmiałe fioletowe pączki- mam nadzieję, że już niedługo zakwitnie na dobre. Nie mogę się doczekać jej zapachu... Tej zimy kupowałam suszoną i upychałam ją do niezliczonych poduszeczek, które rozdawałam przyjaciołom. Żeby pachniało w szafie.

jak ja lubie bajgle... wyglada cudownie. Wierze, ze dzien byl lepszy z taaaka przekaska :)
OdpowiedzUsuń